Przejdź do głównej zawartości

„Dermedic Capilarte” i włos z głowy nie spada

 Dermedic Capilarte


Hej, hej .. dzisiaj przychodzę do Was z moją opinią na temat serii Capilarte od marki Dermedic. 

Udało mi się dostać do projektu, w którym można było ją przetestować. I powiem Wam, że bardzo się cieszę, że tak się stało. Seria bowiem przeznaczona jest dla osób, które mają problem z nadmiernym wypadaniem włosów. U mnie od zawsze mniej lub więcej ich wychodziło ale ostatni czas .. ostatnie kilka miesięcy .. było pod tym względem tragiczne. Wszystko przez stres, który był tak silny, że czasem nawet i oddechu brakowało. Niestety choroby nie wybierają, ale jak chorują dzieci to jest ból największy z największych. W każdym razie włosy wypadały mi garściami.

I wtedy pojawiła się paczuszka wypełniona tymi produktami. W skład zestawu wchodzą :
  • Szampon kuracja stymulująca wzrost włosów,
  • Serum kuracja stymulująca wzrost i odrost włosów,
  • Szampon hamujący ich wypadanie,
Produkty przeznaczone są do wrażliwej skóry głowy, z problemami nadmiernego wypadania. I tutaj właśnie coś, czego wcześniej nie wiedziałam. Ja zawsze dobierałam szampony i inne takie do samych włosów i to był błąd. Cała tajemnica pielęgnacji to dobór produktów właśnie do skory głowy a dopiero potem do reszty .. Zresztą ostatnio zgłębiłam jeszcze trochę takich sekretów, dotyczących dbania o włosy. Jak chcecie, to kiedyś się z Wami podzielę.

Wracając do samych produktów (bo o aktualnej pielęgnacji moich włosów mogę aktualnie pisać godzinami) .. napiszę tylko, że bardzo je polecam 👍

Sprawiły, że moje włosy przestały wypadać, są wzmocnione i ciut gęstsze. Kolejne „bejbiki” w drodze a ja cieszę się zdrowymi i coraz piękniejszymi włosami.

Co do zapachu i konsystencji też bardzo przypadły mi do gustu. Pachną bardzo delikatnie a konsystencja pozwala na dobre rozprowadzenie produktu. Opakowania przyjemne dla oka. Także finalnie wszystko na plus ➕

Warto jednak pamiętać, że efekty jakie opisuję, pojawią się tylko przy regularnym, codziennym stosowaniu produktów, przez okres trzech miesięcy .. 

Jak wyglądało samo ich używanie. Otóż codziennie nakładała najpierw szampon a potem serum, tuż u nasady włosa. Szampon należało delikatnie spienić, następnie zostawić na dosłownie 2 minutki i spłukać. Nie rozciągać na resztę włosów. 
Po spłukaniu i delikatnym osuszeniu włosów, nakładałam serum. Również u nasady włosa, jak wspomniałam wyżej. Następnie trzeba było delikatnie to serum wetrzeć w skórę głowy. Ja czułam wtedy takie delikatne mrowienie i ciepło.

I tyle .. 

Jeśli zaś chodzi o szampon hamujący wypadanie włosów, to jego stosujemy po zakończeniu kuracji tj. po tych trzech miesiącach regularnego używania szamponu i serum wzmacniającego.

Ja już prawie na finiszu, także czekam na efekt Woow a Wam polecam wypróbowanie tej serii, jeśli macie jakikolwiek problem z nadmiernym wypadaniem włosów.

Produkty są dostępne w wielu aptekach i sklepach internetowych .. także łapcie za butelki i cieszmy się wszyscy pięknymi i co ważniejsze zdrowymi włosami ☺️








Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Do kwadratu” - Anna Sobańska

„Do kwadratu”- Anna Sobańska „Poezją można wszystko najlepiej wyrazić. Wiersze nadają się do każdej sytuacji. Nazywają rzecz po jej najbardziej zawiłym imieniu, a jednak są zrozumiałe” Elias Canetti „Do kwadratu” to zbiór wierszy, które Anna Sobańska stworzyła na przestrzeni kilku lat.  Autorka w swoim tomiku poezji wyraża cały szereg emocji i doznań. Skłania nas do refleksji a czasem rozśmiesza.  Weźmy taki wiersz „Mądrości cioci Kloci”. Każdy z nas ma taką osobę w rodzinie, która zawsze wszystko wie najlepiej i zawsze się do wszystkiego wtrąca. „Kochana, tak patrzę i ... chyba troszeczkę utyłaś. Czy może w końcu, po latach, udało się, zaciążyłaś ? Chłopczyk, dziewczynka ? Jakie imię dacie ?  A może w planach  już drugie macie ?” Ja zazwyczaj poezji nie czytam .. ale że trafiła się okazja to postanowiłam skorzystać. Wzięłam udział w book tourze organizowanym przez Ewelinę z bloga  Zaczytana Ewelka I tak się złożyło, że tomik dotarł do mni

„Za ścianą ciszy” - Anna Ziobro

 „Za ścianą ciszy” Anna Ziobro  „Za ścianą ciszy” Anny Ziobro, to książka pełna emocji .. zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych .. poruszająca problem utraty słychu i sytuacji z tym związanych ..   "(....) nigdy nie myślała, że może być tyle rodzajów ciszy. Była cisza przyjemna, cisza szczęśliwa, cisza spokojna, cisza wściekła, cisza szydercza, cisza lekceważąca, cisza wypełniona bólem i zdradą. Były cisze, które wyciągały do człowieka przyjazną dłoń i cisze, które wznosiły mury."  Jest odrzucenie, brak wiary w siebie i swoje możliwości, jest złość, żal i rozgoryczenie ..  Ale książka daje nadzieję .. pokazuje, że można z tym żyć a nawet być szczęśliwym  ☺️ Fakt, faktem ale na początku główna bohaterka mocno mnie irytowała. Rzekłabym nawet „wkurzała”. Piękna, młoda, utalentowana .. a przez swoją „cechę”, bo wadą bym tego nie nazwała, spotykała się z jakimś dupkiem  🤬 Rezygnowała z siebie bo jakiś gnojek ją wybrał .. a przecież ona tak „biedna, upośledzona” to trzeba za

„Okruchy samotności” - Anna Ziobro

  „Okruchy samotności” Książka dzięki której czujemy .. dużo .. Emocje grają tutaj główną rolę .. i już nie będzie tylko nostalgicznie, smutnie czy euforycznie ale nawet odrobinę strasznie. „Okruchy samotności” to kontynuacja losów Julii znanej z książki „Tysiąc Kawałków”, i o tyle, o ile tam jej nie polubiłam, a nawet mnie wkurzała, o tyle w tej części zaczęłam ją rozumieć .. a nawet ciut polubiłam. Autorka zaserwowała nam naprawdę dobrą historię, z nowymi bohaterami i nowymi wątkami. Przez książkę idzie się jak burza, a kolejne fragmenty zaskakują i mimo wszystko skłaniają do refleksji. Bo pozory mogą mylić .. Bo nie zawsze pierwsze wrażenie jest tym właściwym .. Oczywiście nie braknie też starych znajomych ;-) Pojawi się Bartek i .. nie zdradzę nic więcej .. Czy Julia ułoży sobie wreszcie życie ? Czy wystarczy jej siły i cierpliwości, by na nowo je zbudować ? Wszyscy wiemy że kobiety to silne babki. Mamy determinację i upór, których wielu mężczyznom brakuje. Dlatego tak kibicowałam