Przejdź do głównej zawartości

„Uważaj o co prosisz Mikołaja” - Nana Bekher

 „Uważaj o co prosisz Mikołaja”




Ależ to była piękna, rozgrzewająca, pachnąca cynamonem historia.


Niby banalna, laska bzyka się z gościem, a niedługo potem On okazuje się jej szefem, ale tak genialnie poprowadzona przez autorkę, że człowiek się w niej zatraca i płynie z tym gorącym prądem.


Tu nic nie było pewne, do samego końca nie było wiadomo czy będą razem czy nie .. ?!

Mieszali ludzie .. i wydarzenia z przeszłości ..


Ale może po kolei.


Mamy Carlę, dziewczynę z bogatego domu, która mogłaby nic nie robić .. pracować u rodziców i przejąć ich dziedzictwo. Ale Ona woli po swojemu .. ma swoje plany, cele i marzenia, które perfekcyjnie realizuje. Jest ambitna i pracowita ale nie nudna. Ma ogromne serducho i jak ja, jest świątecznym „freak’iem”. Czuję, że mogłabym się z nią zaprzyjaźnić.


Jej szef Will, to z pozoru zamknięty w sobie i bardzo skryty pracoholik. Na przestrzeni czytanych stron odkrywamy jego tajemnice i mimo wszystko dalej mu kibicujemy .. i zaczynamy rozumieć .. No dobra, przynajmniej ja. 

Bo coż, jest to też ciacho, którego skubnęła Carla pewnej nocy .. i chciałaby skubać więcej ale okazuje się On jej szefem.


Co z tego wyniknie ? Jak ułożą się ich relacje ? Czy świąteczne życzenie Carli ma szansę się spełnić ?


Bo dodam, że cała historia dzieje się w najbardziej magicznym czasie w roku. I tą magię czuć wszędzie. 

Autorka tak genialnie oddała klimat Świąt, tego całego zamieszania świątecznego a także wszechogarniającej wszystkich miłości, ciepła i bliskości, że aż chciałam tam być z nimi i lepić te „cholerne” pierniczki ha ha ha .. 


Książka była przeboska. Śmiałam się i wzruszałam, złościłam i radowałam .. i zazdrościłam i .. zresztą przeczytajcie sami.


Nie brakowało tam pasji, pożądania, namiętności, ale i zazdrości czy rywalizacji. Była nadzieja, wiara, były obawy ale i zwycięstwa. 


Tak dobrej książki z tego gatunku już dawno nie czytałam. Pióro autorki jest fenomenalne. Idealnie wyważone i misternie utkane. Jest akcja, jest dynamika .. poprostu jest ogień 🔥


Za możliwości jej przeczytania dziękuję autorce Nanie Bekher 🤍❤️ 💙


A Wam gorąco ją polecam .. zwłaszcza, że Święta blisko .. Tylko uważajcie, o co prosicie Mikołaja ;-)



    


 

  

            

            


Komentarze

  1. Nie przepadam za erotykami, ale na ten za sprawą Twojej recenzji chyba się skuszę :) pozdrawiam serdecznie i zapraszam również do mnie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

„Do kwadratu” - Anna Sobańska

„Do kwadratu”- Anna Sobańska „Poezją można wszystko najlepiej wyrazić. Wiersze nadają się do każdej sytuacji. Nazywają rzecz po jej najbardziej zawiłym imieniu, a jednak są zrozumiałe” Elias Canetti „Do kwadratu” to zbiór wierszy, które Anna Sobańska stworzyła na przestrzeni kilku lat.  Autorka w swoim tomiku poezji wyraża cały szereg emocji i doznań. Skłania nas do refleksji a czasem rozśmiesza.  Weźmy taki wiersz „Mądrości cioci Kloci”. Każdy z nas ma taką osobę w rodzinie, która zawsze wszystko wie najlepiej i zawsze się do wszystkiego wtrąca. „Kochana, tak patrzę i ... chyba troszeczkę utyłaś. Czy może w końcu, po latach, udało się, zaciążyłaś ? Chłopczyk, dziewczynka ? Jakie imię dacie ?  A może w planach  już drugie macie ?” Ja zazwyczaj poezji nie czytam .. ale że trafiła się okazja to postanowiłam skorzystać. Wzięłam udział w book tourze organizowanym przez Ewelinę z bloga  Zaczytana Ewelka I tak się złożyło, że tomik dotarł do mni

„Okruchy samotności” - Anna Ziobro

  „Okruchy samotności” Książka dzięki której czujemy .. dużo .. Emocje grają tutaj główną rolę .. i już nie będzie tylko nostalgicznie, smutnie czy euforycznie ale nawet odrobinę strasznie. „Okruchy samotności” to kontynuacja losów Julii znanej z książki „Tysiąc Kawałków”, i o tyle, o ile tam jej nie polubiłam, a nawet mnie wkurzała, o tyle w tej części zaczęłam ją rozumieć .. a nawet ciut polubiłam. Autorka zaserwowała nam naprawdę dobrą historię, z nowymi bohaterami i nowymi wątkami. Przez książkę idzie się jak burza, a kolejne fragmenty zaskakują i mimo wszystko skłaniają do refleksji. Bo pozory mogą mylić .. Bo nie zawsze pierwsze wrażenie jest tym właściwym .. Oczywiście nie braknie też starych znajomych ;-) Pojawi się Bartek i .. nie zdradzę nic więcej .. Czy Julia ułoży sobie wreszcie życie ? Czy wystarczy jej siły i cierpliwości, by na nowo je zbudować ? Wszyscy wiemy że kobiety to silne babki. Mamy determinację i upór, których wielu mężczyznom brakuje. Dlatego tak kibicowałam

„Za ścianą ciszy” - Anna Ziobro

 „Za ścianą ciszy” Anna Ziobro  „Za ścianą ciszy” Anny Ziobro, to książka pełna emocji .. zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych .. poruszająca problem utraty słychu i sytuacji z tym związanych ..   "(....) nigdy nie myślała, że może być tyle rodzajów ciszy. Była cisza przyjemna, cisza szczęśliwa, cisza spokojna, cisza wściekła, cisza szydercza, cisza lekceważąca, cisza wypełniona bólem i zdradą. Były cisze, które wyciągały do człowieka przyjazną dłoń i cisze, które wznosiły mury."  Jest odrzucenie, brak wiary w siebie i swoje możliwości, jest złość, żal i rozgoryczenie ..  Ale książka daje nadzieję .. pokazuje, że można z tym żyć a nawet być szczęśliwym  ☺️ Fakt, faktem ale na początku główna bohaterka mocno mnie irytowała. Rzekłabym nawet „wkurzała”. Piękna, młoda, utalentowana .. a przez swoją „cechę”, bo wadą bym tego nie nazwała, spotykała się z jakimś dupkiem  🤬 Rezygnowała z siebie bo jakiś gnojek ją wybrał .. a przecież ona tak „biedna, upośledzona” to trzeba za