„Nigdy nie jest za późno na kolejne wyzwania” I ja się z tym całkowicie zgadzam .. Dlatego tak lubię książki debiutujących pisarzy. Podejmując się pisania, realizują kolejne wyzwania. I mimo obaw nie boją się zaryzykować. A ja uwielbiam ludzi, którzy mają odwagę sięgać po swoje marzenia. No i takie debiuty to zazwyczaj perełki .. zawsze odnajduje w nich jakąś świeżość i inne spojrzenie nawet na oklepane już tematy. Dlatego też zgłosiłam się do book tour’a z książką Tomasza Maruszewskiego „Do końca świata”, na stronie Zaczytanej Ewelki Książka traktuje o miłości .. o byciu i nie byciu jednocześnie. O posiadaniu i nie posiadaniu. O samotności, smutku ale i radości oraz o odnajdywaniu szczęścia tam gdzie inni go nie widzą. Głowni bohaterowie nie są przerysowani chociaż czasami ich rozmowy są aż nadto filozoficzno - egzystencjalne. Chwilami robi się sentymentalnie ale mi to akurat nie przeszkadzało. Wprost przeciwnie. Skłaniało racze...