„Popołudnia na miodowej 2” Kolejna pozycja, która pokazuje, jak żałośni i beznadziejni potrafią być niektórzy faceci. Zgadzam się tutaj z autorką, że „mężczyzna nie tyle pochodzi z Marsa, co na Marsa powinien zostać wyekspediowany.” Oczywiście nie każdy .. ale takie typki pokroju Tomka, męża głównej bohaterki już tak. Naobiecywał tak wiele, a gdy pojawiły się problemy to poprostu uciekł. Słabe to. Ale o czym wogole mowa ? Otóż Tomek to mąż Klary i ojciec ich córeczki Anieli (Neli). Kiedy okazuje się, że mała nie do końca jest zdrowym dzieckiem, a każda kolejna diagnoza potwierdza jej autyzm, On poprostu daje nogi za pas. „Angażując się w związek, bez względu na to, czy chodzi o małżeństwo, czy o inny długotrwały układ, bazujemy na zaufaniu do partnera. Wierzymy w miłość i lojalność, zakładamy, że na tę jedną osobę będziemy mogły liczyć w każdej sytuacji. Życie to weryfikuje. Niestety.” O czym przekonała się główna bohaterka i pewnie niejedna z nas .....