„Za ścianą ciszy” Anna Ziobro
„Za ścianą ciszy” Anny Ziobro, to książka pełna emocji .. zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych .. poruszająca problem utraty słychu i sytuacji z tym związanych ..
"(....) nigdy nie myślała, że może być tyle rodzajów ciszy. Była cisza przyjemna, cisza szczęśliwa, cisza spokojna, cisza wściekła, cisza szydercza, cisza lekceważąca, cisza wypełniona bólem i zdradą. Były cisze, które wyciągały do człowieka przyjazną dłoń i cisze, które wznosiły mury."
Jest odrzucenie, brak wiary w siebie i swoje możliwości, jest złość, żal i rozgoryczenie ..
Ale książka daje nadzieję .. pokazuje, że można z tym żyć a nawet być szczęśliwym ☺️
Fakt, faktem ale na początku główna bohaterka mocno mnie irytowała. Rzekłabym nawet „wkurzała”. Piękna, młoda, utalentowana .. a przez swoją „cechę”, bo wadą bym tego nie nazwała, spotykała się z jakimś dupkiem 🤬
Rezygnowała z siebie bo jakiś gnojek ją wybrał .. a przecież ona tak „biedna, upośledzona” to trzeba zamknąć buzię i brać pierwszego lepszego, który Cię zechce ..
Otóż nie droga Ido .. i droga Idą w końcu to zrozumiała, i od gnojka uciekła 💪
Podobała mi się za to jej siostra .. relacje z ojcem .. to jak dbali, żeby Ida nie czuła się inna. Niestety dla „innych” była „inna” i bardzo jej z tego powodu dokuczali ..
Przeszłość niestety wróciła .. jak i kiedy, tego nie zdradzę .. wrócą wspomnienia i ból tamtych dni ..
Ale pojawi się też ktoś, kto sam nie miał lekko .. ktoś, kto sam musi zaakceptować samego siebie zanim pójdzie dalej ..
Czy tych dwoje da sobie szansę ? I jak doe skończy ta misternie utkana historia ?
Wygra strach i obawa czy wiara i nadzieja, że może być pięknie ?
Na koniec płakałam jak „bóbr” .. to istny wyciskacz łez, który nie kończy się wraz z ostatnią kropką .. bo skłania do refleksji, do przyjrzenia się własnemu życiu .. do próby zrozumienia takich osób, które mimo „inności” też są ludźmi zasługującymi na miłość, przyjaźń a przede wszystkim szacunek.
Pani Ania daje nam prawdziwą lekcję życia, manewrując emocjami niczym statkiem na wzburzonym morzu ☺️
Ja jestem na tak, mimo początkowej fazy wkurzenia i bardzo polecam sięgnąć po tę książkę. Za możliwość jej przeczytania dziękuję Andżelice z profilu @czytam_dla_przyjemnosci 💚
Dziękuję za opinię.
OdpowiedzUsuń