„Nie uciekniesz”
Zapraszam na pełną recenzję tej jakże emocjonującej książki. Mnie porwała bez reszty .. wstrząsnęła do głębi .. i poraziła okrucieństwem ..
Nie mogłam ogarnąć jak człowiek, człowiekowi, może wyrządzić tyle zła ???
Jak może powodować taki ból i cierpienie będąc w pełni zdrowy i świadomy ???
Potem doszłam do wniosku, że ktoś taki nie może być zdrowy .. ktoś kto krzywdzi innych, musi być równo popieprzony i zły do szpiku kości !!
Ale najgorsze jest to, że tacy ludzie naprawdę istnieją .. i to jest najbardziej wstrząsające i przerażajace !
Że gdzieś tam, ktoś właśnie wykazuje się okrucieństwem w stosunku do kogoś innego ..
Nie każdy ma szczęście znaleźć swojego wybawiciela .. nie każdy ma oparcie .. i nie każdy na czas otrzymuje pomoc ..
Książka była dla mnie jako kobiety mega ciężka. Mogłam sobie jedynie wyobrażać co czuła główna bohaterka .. i jednocześnie się modlić aby takie rzeczy wogole się nie zdarzały.
Laura okazała się na tyle silną dziewczyną, że walczyła .. o siebie i o lepsze życie .. Mimo, że wiele razy upadała to wstawała i szła dalej !
Miała, jak każdy, chwile zwątpienia ale się nie poddawała .. Szacun ogromny dla niej 💪
I mimo takich traumatycznych przeżyć starała się żyć dalej ..
A wszystko to dzięki pewnemu mężczyźnie ..
Daniel .. to On sprawił, że na nowo uwierzyła w ludzi. Otwierała się na niego powoli .. jak kwiat, który rozbudza się po długiej zimie.
On dawał jej wsparcie, czas i przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa .. Ona „uratowała” mu córkę .. tak to się zaczęło ;-)
A jak się skończy ?
Czy tym dwojgu pisane jest wspólne życie ?
Czy przeszłość Laury nie zagrozi ich miłości ?
Czy ktoś kto tyle wycierpiał, będzie potrafił stworzyć rodzinę ?
Jeśli jesteście ciekawi jak się skończyła ta historia, to polecam sięgnąć do lektury.
Bohaterowie są tu różni ale każdy ma swój charakter i emocje. Nie są wyidealizowani ani jacyś nieziemsko mocni. Są tacy jak ja czy Wy. Poprostu prawdziwi. Ze swoimi wadami i zaletami .. chociaż tych zalet to u niektórych nie widać ..
Autorka prowadzi historię powoli i nie spiesznie ale dzięki temu czujemy ten klimat .. i te emocje, które towarzyszą wszystkim bohaterom.
Jej pióro jest lekkie mimo trudnego tematu i książka czyta się praktycznie sama. Mi wystarczył jeden wieczór i butelka bezalkoholowego wina 😉
Także ten, ja polecam bardzo, a co Wy zrobicie to już Wasza decyzja ..
Ps. Liczę jednak, że choć trochę Was zachęciłam 😁
Komentarze
Prześlij komentarz