Kto z Was chciałby wrócić teraz do lat szkolnych ? Kto był guru wszystkich dziewczyn a kto szarą myszką, której wszyscy dokuczali ?
Kto był „bogiem” do którego wzdychały wszystkie dziewczyny ? A kto okularnikiem schowanym za ekranem komputera ?
Wszyscy mamy wspomnienia z tego okresu. Jedni fajniejsze .. inni, jak Zosia, główna bohaterka książki, mniej fajne.
Dokuczano jej w szkole podstawowej i gimnazjum a jej nieśmiałość sprawiała, że nie umiała o siebie zawalczyć.
Jej pasją jest muzyka i to w niej odnajduje ukojenie i radość. Pisze też pamiętnik ukryty w „Zeszycie do historii”. Tam opisuje wszystkie swoje rozterki i wrażenia z tego co ją spotyka.
My poznajemy Zosię, kiedy jest w 3 klasie liceum. Widzimy jak pomału się zmienia i nabiera pewności siebie.
Czy pomógł jej w tym Max ? Przecież na początku nie pałają do siebie jakąś wielką miłością hi hi ;-) Chyba że zastosujemy tu powiedzenie - kto się czubi ten się lubi ;-)
„— Jak bardzo można poznać człowieka w ciągu dwóch miesięcy, kiedy przynajmniej połowę tego czasu zajmują kłótnie i awantury? Ile on właściwie o mnie wie? Co ja wiem o nim? Nie znam jego rodziny, przeszłości, marzeń, poglądów… Jak miałabym zakochać się w facecie, o którym nie wiem prawie nic?„
Co wyniknie z ich znajomosci nie zdradzę ale powiem, że książka jest warta przeczytania. Pozwala przypomnieć sobie swoje szkolne lata a jednocześnie daje wskazówki nam, rodzicom jak postępować z naszymi dziećmi i jakie rozterki ich trawią oraz jak możemy im pomóc.
Mimo że to książka raczej młodzieżowa to czyta się ją świetnie. Historia niby banalna ale jakże nasycona emocjami. Bohaterowie wiarygodni a ich dialogi wyważone i bez zbędnych przekleństw. Sam styl pisania też bardzo przyjemny. Akcja nie jest jakaś wybitnie dynamiczna ale wcale nudno nie jest.
Podsumowując : Ja polecam !
A za możliwość przeczytania książki dziękuję Pani Angelice Jędryce, autorce książki, oraz Andżelice z bloga Czytam dla przyjemności ❤️
Komentarze
Prześlij komentarz