Przejdź do głównej zawartości

„Czubek” - Bożena Kraczkowska




„Czubek” Bożena Kraczkowska

Gdybym miała tę książkę określić jednym słowem to powiedziałabym, że jest trudna. 
Strasznie ciężko mi się ją czytało. Mimo, że nie jest długa i składa się raptem z 7 opowiadań, to zmiażdżyła mnie doszczętnie. Język i styl, w którym jest napisana, totalnie do mnie nie docierał. Czytałam spokojnie i powoli ale co chwila musiałam wracać, żeby wiedzieć o co chodzi. A „nie daj Pani Boże” żeby coś odwróciło moją uwagę, to musiałam czytać od początku. Opowiadania są przygnębiające i okropnie pokręcone. Nie byłam w stanie ich do końca zrozumieć. Może za mały „Czubek” ze mnie ;-) 

Bohaterowie rozmawiają z komputerami, pająkami czy kwiatami. Szokujące jest to jak dużo przeklinają. Ale podobało mi się, że w niektórych opowiadaniach pojawił się pies. Jakoś to tak ocieplało jego czytanie.
Ale szczerze to nie wierzyłam, że wogóle ją skończę.

Opowiadania po angielsku też nie przeczytałam. Nie znam języka na tyle by czytać w nim książki. A na sprawdzanie w słowniku nie bardzo jest czas bo i na treści się trzeba skupić.

Jedyne opowiadanie, które do mnie trafiło, to „Procedura Przeznaczenia”. Napisane było w ciut innym stylu. Prostszym językiem i z zachowaniem chronologii. Coś następowało po czymś i z czegoś wynikało. Bohaterki to dwie dziewczyny, którym plany popsuło przeznaczenie. Tutaj też troszkę motania było ale nie tyle, żeby zagmatwać odbiór.

Możliwe, że gdybym miała więcej czasu albo mniej zawaloną głowę problemami dnia codziennego to jakoś szybciej by do mnie trafiła, a tak ? No ciężko, ciężko .. 

Ale warto czasem przeczytać i takie książki. Zmuszają nas one do zastanowienia się jad własnym życiem i jego sensem. 
Pomagają zrozumieć emocje lub ich brak. Pokazują, że każdy z nas ma problemy i nie zawsze ich rozwiązanie jest proste. 

A na koniec garstka cytatów, które mi się spodobały : 

  • „Życie ma sens, gdy nadasz mu sens.”
  • „Życie to nie jest romantyczna powieść, życiu trzeba umieć sprostać.”
  • „Wiesz co, piesku, prawda jest taka, że jeśli ktoś będzie chciał się z Tobą spotkać, znajdzie sposób i czas, jeśli nie będzie chciał, znajdzie usprawiedliwienie. A każde będzie zasrane.”

Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorce Bożena Kraczkowska i Andżelice z bloga Czytam dla przyjemności , która zorganizowała book toura z tą pozycją. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Do kwadratu” - Anna Sobańska

„Do kwadratu”- Anna Sobańska „Poezją można wszystko najlepiej wyrazić. Wiersze nadają się do każdej sytuacji. Nazywają rzecz po jej najbardziej zawiłym imieniu, a jednak są zrozumiałe” Elias Canetti „Do kwadratu” to zbiór wierszy, które Anna Sobańska stworzyła na przestrzeni kilku lat.  Autorka w swoim tomiku poezji wyraża cały szereg emocji i doznań. Skłania nas do refleksji a czasem rozśmiesza.  Weźmy taki wiersz „Mądrości cioci Kloci”. Każdy z nas ma taką osobę w rodzinie, która zawsze wszystko wie najlepiej i zawsze się do wszystkiego wtrąca. „Kochana, tak patrzę i ... chyba troszeczkę utyłaś. Czy może w końcu, po latach, udało się, zaciążyłaś ? Chłopczyk, dziewczynka ? Jakie imię dacie ?  A może w planach  już drugie macie ?” Ja zazwyczaj poezji nie czytam .. ale że trafiła się okazja to postanowiłam skorzystać. Wzięłam udział w book tourze organizowanym przez Ewelinę z bloga  Zaczytana Ewelka I tak się złożyło, że tomik dotarł do mni

„Za ścianą ciszy” - Anna Ziobro

 „Za ścianą ciszy” Anna Ziobro  „Za ścianą ciszy” Anny Ziobro, to książka pełna emocji .. zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych .. poruszająca problem utraty słychu i sytuacji z tym związanych ..   "(....) nigdy nie myślała, że może być tyle rodzajów ciszy. Była cisza przyjemna, cisza szczęśliwa, cisza spokojna, cisza wściekła, cisza szydercza, cisza lekceważąca, cisza wypełniona bólem i zdradą. Były cisze, które wyciągały do człowieka przyjazną dłoń i cisze, które wznosiły mury."  Jest odrzucenie, brak wiary w siebie i swoje możliwości, jest złość, żal i rozgoryczenie ..  Ale książka daje nadzieję .. pokazuje, że można z tym żyć a nawet być szczęśliwym  ☺️ Fakt, faktem ale na początku główna bohaterka mocno mnie irytowała. Rzekłabym nawet „wkurzała”. Piękna, młoda, utalentowana .. a przez swoją „cechę”, bo wadą bym tego nie nazwała, spotykała się z jakimś dupkiem  🤬 Rezygnowała z siebie bo jakiś gnojek ją wybrał .. a przecież ona tak „biedna, upośledzona” to trzeba za

„Okruchy samotności” - Anna Ziobro

  „Okruchy samotności” Książka dzięki której czujemy .. dużo .. Emocje grają tutaj główną rolę .. i już nie będzie tylko nostalgicznie, smutnie czy euforycznie ale nawet odrobinę strasznie. „Okruchy samotności” to kontynuacja losów Julii znanej z książki „Tysiąc Kawałków”, i o tyle, o ile tam jej nie polubiłam, a nawet mnie wkurzała, o tyle w tej części zaczęłam ją rozumieć .. a nawet ciut polubiłam. Autorka zaserwowała nam naprawdę dobrą historię, z nowymi bohaterami i nowymi wątkami. Przez książkę idzie się jak burza, a kolejne fragmenty zaskakują i mimo wszystko skłaniają do refleksji. Bo pozory mogą mylić .. Bo nie zawsze pierwsze wrażenie jest tym właściwym .. Oczywiście nie braknie też starych znajomych ;-) Pojawi się Bartek i .. nie zdradzę nic więcej .. Czy Julia ułoży sobie wreszcie życie ? Czy wystarczy jej siły i cierpliwości, by na nowo je zbudować ? Wszyscy wiemy że kobiety to silne babki. Mamy determinację i upór, których wielu mężczyznom brakuje. Dlatego tak kibicowałam