Przejdź do głównej zawartości

„Córka lasu” - Justyna Chrobak



O tej książce Justyny Chrobak powiem, że jest NIEZIEMSKA.

Co bys zrobił gdyby świat w którym żyjesz, nie był Twoim światem ? Gdybyś dowiedział się, że Twoi rodzice nie są Twoimi rodzicami a miejsca, z którego pochodzisz nie znajdziesz na żadnej mapie ? 

Ja byłabym przerażona .. miałabym miliony pytań i czuła się na maksa zagubiona.

A jak sobie poradziła Ryann, główna bohaterka tej książki ? Tego Wam nie zdradzę. Sami musicie zajrzeć do książki.
Powiem Wam tylko, że będzie niesamowicie. 

Do tej pory nie byłam wielbicielką fantasy ale w tej wersji bardzo mi się spodobała. Nie ma przekombinowanej fabuły w raczej przypomina piękną baśń z przeszłości, której jednak konsekwencje sięgają w teraźniejszość. 

Tutaj również nie będę wklejać opisu od wydawcy, tylko napiszę w ten sposób : To książka o zagubieniu .. poszukiwaniu własnego miejsca w świecie .. o odnajdywaniu przeszłości właśnie w teraźniejszości i jednocześnie poznawanie siebie samej.
Tu spotkacie sny na jawie i jawę, która okazuje się snem. Tajemne moce, Elfy i Magiczne Drzewa. A wszystko to jest tak misternie utkane w przepiękną całość, że książkę czyta się praktycznie na jednym wydechu. 

Kraina Nesbro to dla mnie metafora tajemnicy życia .. odkrywając ją, odkrywamy siebie .. swoje lęki i pragnienia .. razem z główną bohaterką wędrujemy przez jej sny zastanawiając się nad swoimi własnymi .. a jeśli ktoś jeszcze tak jak ja wierzy, że w snach można zobaczyć więcej niż nam się wydaje .. to ta historia staje się wielce prawdopodobna. 

Jestem bardzo ciekawa czy autorka planuje kolejną część ? Przydałby się jakiś romansik podgrzewający atmosferę ;-) Widzę Ryann w obięciach Veika .. Ciekawi mnie też co zrobi stary Król gdy dowie się, że jego córka żyje i mieszka wśród Elfów (upss chyba za dużo zdradziłam )  ? Czy zaakceptuje wnuczkę i jak się skończy ta historia ? 
Czy Ryann zostanie w świecie ludzi czy też powróci do Nesbro ?
Czy stary dobry wuj Peter znajdzie swoją miłość, z której musiał zrezygnować ratując główną bohaterkę ? 
Pani Justyno .. proszę mnie tak nie zostawiać 😊

Podsumowując : książkę czyta się naprawdę błyskawicznie .. nie ma przydługich opisów, jedynie takie które pomagają nam wyobrazić sobie niektóre miejsca. Ale i One nie są nudne, nie dłużą się i nie trzeba się cofać po ich przeczytaniu, żeby nie zgubić wątku.
Wydarzenia się zazębiają, ciągle się coś dzieje i nie sposób się oderwać nawet na chwile.
Zakochałam się w twórczości tej autorki i Wam polecam też to zrobić :-) 

Za książkę dziękuję Pani Justynie oraz Andżelice z bloga Czytam dla przyjemności

Komentarze

  1. Wspaniała recenzja :) a Twoje zdjęcia są takie artystyczne, że chyba powinnaś pomyśleć o biznesie fotograficznym ❤️😍 pozdrawiam serdecznie ❤️ Monia z bloga "Książkowy raj Moni"

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

„Do kwadratu” - Anna Sobańska

„Do kwadratu”- Anna Sobańska „Poezją można wszystko najlepiej wyrazić. Wiersze nadają się do każdej sytuacji. Nazywają rzecz po jej najbardziej zawiłym imieniu, a jednak są zrozumiałe” Elias Canetti „Do kwadratu” to zbiór wierszy, które Anna Sobańska stworzyła na przestrzeni kilku lat.  Autorka w swoim tomiku poezji wyraża cały szereg emocji i doznań. Skłania nas do refleksji a czasem rozśmiesza.  Weźmy taki wiersz „Mądrości cioci Kloci”. Każdy z nas ma taką osobę w rodzinie, która zawsze wszystko wie najlepiej i zawsze się do wszystkiego wtrąca. „Kochana, tak patrzę i ... chyba troszeczkę utyłaś. Czy może w końcu, po latach, udało się, zaciążyłaś ? Chłopczyk, dziewczynka ? Jakie imię dacie ?  A może w planach  już drugie macie ?” Ja zazwyczaj poezji nie czytam .. ale że trafiła się okazja to postanowiłam skorzystać. Wzięłam udział w book tourze organizowanym przez Ewelinę z bloga  Zaczytana Ewelka I tak się złożyło, że tomik dotarł do mni

„Za ścianą ciszy” - Anna Ziobro

 „Za ścianą ciszy” Anna Ziobro  „Za ścianą ciszy” Anny Ziobro, to książka pełna emocji .. zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych .. poruszająca problem utraty słychu i sytuacji z tym związanych ..   "(....) nigdy nie myślała, że może być tyle rodzajów ciszy. Była cisza przyjemna, cisza szczęśliwa, cisza spokojna, cisza wściekła, cisza szydercza, cisza lekceważąca, cisza wypełniona bólem i zdradą. Były cisze, które wyciągały do człowieka przyjazną dłoń i cisze, które wznosiły mury."  Jest odrzucenie, brak wiary w siebie i swoje możliwości, jest złość, żal i rozgoryczenie ..  Ale książka daje nadzieję .. pokazuje, że można z tym żyć a nawet być szczęśliwym  ☺️ Fakt, faktem ale na początku główna bohaterka mocno mnie irytowała. Rzekłabym nawet „wkurzała”. Piękna, młoda, utalentowana .. a przez swoją „cechę”, bo wadą bym tego nie nazwała, spotykała się z jakimś dupkiem  🤬 Rezygnowała z siebie bo jakiś gnojek ją wybrał .. a przecież ona tak „biedna, upośledzona” to trzeba za

„Okruchy samotności” - Anna Ziobro

  „Okruchy samotności” Książka dzięki której czujemy .. dużo .. Emocje grają tutaj główną rolę .. i już nie będzie tylko nostalgicznie, smutnie czy euforycznie ale nawet odrobinę strasznie. „Okruchy samotności” to kontynuacja losów Julii znanej z książki „Tysiąc Kawałków”, i o tyle, o ile tam jej nie polubiłam, a nawet mnie wkurzała, o tyle w tej części zaczęłam ją rozumieć .. a nawet ciut polubiłam. Autorka zaserwowała nam naprawdę dobrą historię, z nowymi bohaterami i nowymi wątkami. Przez książkę idzie się jak burza, a kolejne fragmenty zaskakują i mimo wszystko skłaniają do refleksji. Bo pozory mogą mylić .. Bo nie zawsze pierwsze wrażenie jest tym właściwym .. Oczywiście nie braknie też starych znajomych ;-) Pojawi się Bartek i .. nie zdradzę nic więcej .. Czy Julia ułoży sobie wreszcie życie ? Czy wystarczy jej siły i cierpliwości, by na nowo je zbudować ? Wszyscy wiemy że kobiety to silne babki. Mamy determinację i upór, których wielu mężczyznom brakuje. Dlatego tak kibicowałam