Przejdź do głównej zawartości

„Dziecko z mgły” Renata Kosin



„Dziecko z mgły” Renata Kosin

Nie wiem od czego zacząć bo jestem oszołomiona lekturą tej książki.
To pierwsza powieść tej autorki, którą czytałam i jeśli reszta jej książek jest tak samo dobra to ja chce przeczytać je wszystkie.

W skrócie chodzi o to, że samotna singielka Alicja, ma się zaopiekować 6 - letnią dziewczynką, która podobno jest jej krewną. Tylko, że Alicja nie przypomina sobie, żeby miała jakichś krewnych, poza ciotką Anielą.
I cała akcja toczy się wokół tego, kim jest dziewczynka, dlaczego to akurat Alicja musi się nią zająć, co z tego wynikło i jak się skończyło.

„Bo przeszłość (...)była ważna. Bez niej nie da się zrozumieć tego, co dzieje się obecnie.”

Główna bohaterka zostaje wplątana w sieć niedomówień i tajemnic a cały jej świat zostaje przewrócony do góry nogami. Okazuje się, że przeszłość wchodzi w teraźniejszość, burząc to co zostało zbudowane i w co Ona sama wierzyła.

Biorąc książkę do ręki, spodziewałam się lekkiej powieści obyczajowej a okazało się, że to prawdziwa bomba emocji. Pojawia się wątek sensacyjny, fragmentami robi się z tego romans a jeszcze w innych momentach naprawdę smutny melodramat.

Książka porusza temat jaki nigdy nie był jeszcze poruszany, poza jakimiś dokumentami czy reportażami. Dotyczy dzieci „indygo” i „kryształowych” a także ruchu New Age i filozofii wschodu. To wszystko składa się na misternie utkaną fabułę, która przez to czego dotyczy, jest nietuzinkowa i nieszablonowa. 

Historia rozkręca się pomału co nie znaczy, że jest nudna. Poprostu prowadzona jest rezolutnie i w takim tempie, żeby czytelnik mógł wczuć się w losy bohaterów.
A oni sami są bardzo rzeczywiści, i łatwo się z nimi utożsamiać. 

Książkę czyta się łatwo i przyjemnie .. i całkiem szybko, nawet mając trójkę maluchów. 
Jak dla mnie to prawdziwy majstersztyk. Podziwiam autorkę za podjęcie tak trudnego tematu i zrobieniu z niego historii, która zaciekawia do tego stopnia, że po zakończeniu lektury, człowiek dalej szuka informacji na ten temat. 

A zakończenie ? Co by tu napisać, żeby za dużo nie zdradzić .. ? Napewno Was nie rozczaruje .. ale niech pozostanie tajemnicą ;-) 

Ja czekam na ciąg dalszy .. bo mam nadzieję, że taki nastąpi :-) Bo brałabym jak nic ;-)

A za możliwość przeczytania książki, dziękuję blogowi  Czytam dla przyjemności , który to właśnie zorganizował book tour z tą pozycją.

Chętnie też poczytam Wasze recenzje apropo tej książeczki, zatem zostawicie w komentarzach linki do siebie :-) 

Zapraszam też na stronę autorki - Renata Kosin

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Jesteś moją zagadką. Honey” - Nana Bekher

  „Jesteś moją zagadką. Honey.” - Nana Bekher Brzmi słodziutko nieprawdaż ? Ale ta historia tak słodziutka nie jest .. pełna jest za to pasji, pożądania i namiętności. Nie brakuje tu ognia, pokus i dobrego sexu. "Zbliżył swoje usta do moich i delikatnie przejechał językiem po mojej dolnej wardze. Cicho jęknęłam, czując, jak moje serce przyspiesza. Jedynie, czego pragnęłam, to się w nim zatracić." Ale jak to u Nany Bekher bywa, nie jest ani banalnie, ani przewidywalnie. Mamy tajemnice, mamy zwroty akcji i genialnie wykreowanych bohaterów.  A wszystko zaczyna się od pewnej znajomosci zawartej w klubie ..  Później nic już nie jest oczywiście. Domysły, igranie z ogniem .. przepychanki i akcja w stylu „kto się czubi ten się lubi” .. tylko czy aby napewno ? Bo może ktoś, bierze kogoś, za kogoś innego .. a finalnie i tak chce kogoś innego ? Autorka tak sprytnie rozwija historię, że nie wiadomo kiedy książka się kończy. A my chcemy więcej. A bohaterowie ? Hmmm tacy do schrupania ...

„Za ścianą ciszy” - Anna Ziobro

 „Za ścianą ciszy” Anna Ziobro  „Za ścianą ciszy” Anny Ziobro, to książka pełna emocji .. zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych .. poruszająca problem utraty słychu i sytuacji z tym związanych ..   "(....) nigdy nie myślała, że może być tyle rodzajów ciszy. Była cisza przyjemna, cisza szczęśliwa, cisza spokojna, cisza wściekła, cisza szydercza, cisza lekceważąca, cisza wypełniona bólem i zdradą. Były cisze, które wyciągały do człowieka przyjazną dłoń i cisze, które wznosiły mury."  Jest odrzucenie, brak wiary w siebie i swoje możliwości, jest złość, żal i rozgoryczenie ..  Ale książka daje nadzieję .. pokazuje, że można z tym żyć a nawet być szczęśliwym  ☺️ Fakt, faktem ale na początku główna bohaterka mocno mnie irytowała. Rzekłabym nawet „wkurzała”. Piękna, młoda, utalentowana .. a przez swoją „cechę”, bo wadą bym tego nie nazwała, spotykała się z jakimś dupkiem  🤬 Rezygnowała z siebie bo jakiś gnojek ją wybrał .. a przecież ona tak „biedna, u...

„Uważaj o co prosisz Mikołaja” - Nana Bekher

  „Uważaj o co prosisz Mikołaja” Ależ to była piękna, rozgrzewająca, pachnąca cynamonem historia. Niby banalna, laska bzyka się z gościem, a niedługo potem On okazuje się jej szefem, ale tak genialnie poprowadzona przez autorkę, że człowiek się w niej zatraca i płynie z tym gorącym prądem. Tu nic nie było pewne, do samego końca nie było wiadomo czy będą razem czy nie .. ?! Mieszali ludzie .. i wydarzenia z przeszłości .. Ale może po kolei. Mamy Carlę, dziewczynę z bogatego domu, która mogłaby nic nie robić .. pracować u rodziców i przejąć ich dziedzictwo. Ale Ona woli po swojemu .. ma swoje plany, cele i marzenia, które perfekcyjnie realizuje. Jest ambitna i pracowita ale nie nudna. Ma ogromne serducho i jak ja, jest świątecznym „freak’iem”. Czuję, że mogłabym się z nią zaprzyjaźnić. Jej szef Will, to z pozoru zamknięty w sobie i bardzo skryty pracoholik. Na przestrzeni czytanych stron odkrywamy jego tajemnice i mimo wszystko dalej mu kibicujemy .. i zaczynamy rozumieć .. No dobra,...