Przejdź do głównej zawartości

„Niedoskonali” - Jolanta Kosowska

 „Niedoskonali”



Ta historia poprostu mnie urzekła. Była piękna jak zachodzące słońce .. wróć .. wschodzące słońce ;-) Pełna barw i emocjonujących odcieni oraz szans, które nadeszły nie tylko dla bohaterów książki ;-)


A było ich czworo : Majka, David, Camila i Bruno. 


Spotkali się kiedyś .. dnia pewnego .. w pewnej knajpie .. w niekoniecznie najbardziej popularnej dzielnicy Lizbony .. i zrodziła się z tego piękna przyjaźń a nawet miłość .. 


Każde z nich po przejściach, które bolą .. które wpływają na teraźniejszość ale jednocześnie mogą wpływać na przyszłość .. 


Czy wspólnymi siłami wrzucą złe wspomnienia do kosza i zaczną znowu żyć ? Czy otworzą się na świat i innych ? Czy odnajdą spokój w sercu ? Czy będą szczęśliwi ?


Jak napisała autorka : „Każdy z nas nosi w sobie jakąś zadrę, każdemu kiedyś życie dało w kość. W życiu nie chodzi o to, ile razy zawiódł nas los, ale o to, czy potrafimy się po tym pozbierać, otrząsnąć i pójść dalej.”


Tą książką Pani Jolanta tchnęła w me serce nadzieję. Że nawet tacy niedoskonali jak ja, mają szansę na przyjaźń .. piękne wspomnienia i miłość ..


Uwielbiam język, którym posługuje się autorka. Jest tak misternie utkany w całość, że historie wychodzące spod jej pióra czarują, ogrzewają serducho, napawają wiarą i zmuszają do walki o siebie. 


Bohaterowie są prawdziwi, wzbudzają prawdziwe emocje i naprawdę dają się lubić. 

Głośno im kibicowałam i czuję, że mogłabym się z nimi zaprzyjaźnić.


A Lizbona ? Tutaj nie znajdziecie tych pięknych, podróżniczych wizytówek .. tutaj zaskoczy Was mrok i miejsca nie koniecznie przyjazne turystom .. 


Ale warto, naprawdę warto .. zajrzeć do książki i odpłynąć w kierunku Porugali.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Do kwadratu” - Anna Sobańska

„Do kwadratu”- Anna Sobańska „Poezją można wszystko najlepiej wyrazić. Wiersze nadają się do każdej sytuacji. Nazywają rzecz po jej najbardziej zawiłym imieniu, a jednak są zrozumiałe” Elias Canetti „Do kwadratu” to zbiór wierszy, które Anna Sobańska stworzyła na przestrzeni kilku lat.  Autorka w swoim tomiku poezji wyraża cały szereg emocji i doznań. Skłania nas do refleksji a czasem rozśmiesza.  Weźmy taki wiersz „Mądrości cioci Kloci”. Każdy z nas ma taką osobę w rodzinie, która zawsze wszystko wie najlepiej i zawsze się do wszystkiego wtrąca. „Kochana, tak patrzę i ... chyba troszeczkę utyłaś. Czy może w końcu, po latach, udało się, zaciążyłaś ? Chłopczyk, dziewczynka ? Jakie imię dacie ?  A może w planach  już drugie macie ?” Ja zazwyczaj poezji nie czytam .. ale że trafiła się okazja to postanowiłam skorzystać. Wzięłam udział w book tourze organizowanym przez Ewelinę z bloga  Zaczytana Ewelka I tak się złożyło...

„Jesteś moją zagadką. Honey” - Nana Bekher

  „Jesteś moją zagadką. Honey.” - Nana Bekher Brzmi słodziutko nieprawdaż ? Ale ta historia tak słodziutka nie jest .. pełna jest za to pasji, pożądania i namiętności. Nie brakuje tu ognia, pokus i dobrego sexu. "Zbliżył swoje usta do moich i delikatnie przejechał językiem po mojej dolnej wardze. Cicho jęknęłam, czując, jak moje serce przyspiesza. Jedynie, czego pragnęłam, to się w nim zatracić." Ale jak to u Nany Bekher bywa, nie jest ani banalnie, ani przewidywalnie. Mamy tajemnice, mamy zwroty akcji i genialnie wykreowanych bohaterów.  A wszystko zaczyna się od pewnej znajomosci zawartej w klubie ..  Później nic już nie jest oczywiście. Domysły, igranie z ogniem .. przepychanki i akcja w stylu „kto się czubi ten się lubi” .. tylko czy aby napewno ? Bo może ktoś, bierze kogoś, za kogoś innego .. a finalnie i tak chce kogoś innego ? Autorka tak sprytnie rozwija historię, że nie wiadomo kiedy książka się kończy. A my chcemy więcej. A bohaterowie ? Hmmm tacy do schrupania ...

„Za ścianą ciszy” - Anna Ziobro

 „Za ścianą ciszy” Anna Ziobro  „Za ścianą ciszy” Anny Ziobro, to książka pełna emocji .. zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych .. poruszająca problem utraty słychu i sytuacji z tym związanych ..   "(....) nigdy nie myślała, że może być tyle rodzajów ciszy. Była cisza przyjemna, cisza szczęśliwa, cisza spokojna, cisza wściekła, cisza szydercza, cisza lekceważąca, cisza wypełniona bólem i zdradą. Były cisze, które wyciągały do człowieka przyjazną dłoń i cisze, które wznosiły mury."  Jest odrzucenie, brak wiary w siebie i swoje możliwości, jest złość, żal i rozgoryczenie ..  Ale książka daje nadzieję .. pokazuje, że można z tym żyć a nawet być szczęśliwym  ☺️ Fakt, faktem ale na początku główna bohaterka mocno mnie irytowała. Rzekłabym nawet „wkurzała”. Piękna, młoda, utalentowana .. a przez swoją „cechę”, bo wadą bym tego nie nazwała, spotykała się z jakimś dupkiem  🤬 Rezygnowała z siebie bo jakiś gnojek ją wybrał .. a przecież ona tak „biedna, u...