Przejdź do głównej zawartości

„Ogród Lorentza” - Francoise Bourdin


Niezwykła historia o miłości .. o miłości do zwierząt .. o miłości pomiędzy kobietą i mężczyzną .. o miłości wśród bliskich a także o pasji, zaangażowaniu, spełnianiu marzeń i poszukiwaniu szczęścia. 

Głównym bohaterem jest Lorenzo, który to na odziedziczonej po dziadku ziemi, tworzy niezwykły ogród zoologiczny. Prawie cała akcja książki dzieje się właśnie tam. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z książką, której akcja toczyłaby się w takim miejscu. Jednak tutaj nie jest to zwykłe zoo a raczej ogród .. coś na wzór rezerwatu, gdzie zwierzęta żyją prawie w takich samych warunkach jak na wolności. 

Lorenzo kocha każde z tych zwierząt i chcąc zapewnić im optymalne warunki, wciąż rozbudowuje park a oprócz tego zatrudnia najlepszych fachowców. I tak do parku trafia jego dawna miłość Julia. Główny bohater liczy, że może tym razem będzie inaczej .. wie bowiem, że w przeszłości popełnił trochę błędów. Jednakże czy odzyskanie Julii się uda ? Czy Julia będzie chciała wracać do tego co minęło ? Czy da szansę Lorentzowi ? I czy to wogóle będzie możliwe ?
Tego dowiecie się gdy sięgniecie do książki a zapewniam, że warto bo sprawy między tym dwojgiem trochę się skomplikują.

Autorka porusza również problem rodzin „patchworkowych”. Nie zawsze jest w nich dobrze, i czasem trafia się taki „Xavier”, co to pasierbowi nie odpuści. 
Matka głównego bohatera po śmierci swojego męża, który zginął w wypadku, ponownie wychodzi za mąż. Niestety nowy mąż nie akceptuje Lorentzo i na każdym kroku okazuje mu swoją niechęć. Na szczęście główny bohater nie daje się tak traktować i stara się walczyć o swoją godność i miejsce w rodzinie. Walczy też o swoje marzenia i cele. Nic nie jest w stanie go zatrzymać .. ani brak pieniędzy, ani tym bardziej „zrzędzenie” ojczyma. 
Ma też oparcie w swoim przyszywanym rodzeństwie a także w samych opiekunach zwierząt. 

To dzięki nim wciąż idzie naprzód .. 

Przez chwile też w jego życiu będzie inna kobieta .. ale co z tego wyniknie również nie zdradzę ;-)

Jeśli chodzi o sam styl pisania autorki, to bardzo mi przypadł do gustu. Nie ma przydługich opisów, tylko tyle ile jest potrzeba żeby odzwierciedlić jakieś miejsce czy sytuacje, rozmowy pomiędzy bohaterami nie są naciągane ani jakieś sztuczne, tylko takie realne, jakby spisane w trakcie rzeczywistych rozmów. Sami bohaterowie również bardzo ciekawi, nie przerysowani. A niektórzy nawet dający się bardzo polubić. 

Podsumowując. Polecam bardzo jeśli chcecie poczuć ciepło miłości .. bliskości i odrobinę dzikości, nie tylko w sercu :-)

Za możliwość przeczytania książki, dziękuję Andżelice z bloga Czytam dla przyjemności ❤️

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

„Do kwadratu” - Anna Sobańska

„Do kwadratu”- Anna Sobańska „Poezją można wszystko najlepiej wyrazić. Wiersze nadają się do każdej sytuacji. Nazywają rzecz po jej najbardziej zawiłym imieniu, a jednak są zrozumiałe” Elias Canetti „Do kwadratu” to zbiór wierszy, które Anna Sobańska stworzyła na przestrzeni kilku lat.  Autorka w swoim tomiku poezji wyraża cały szereg emocji i doznań. Skłania nas do refleksji a czasem rozśmiesza.  Weźmy taki wiersz „Mądrości cioci Kloci”. Każdy z nas ma taką osobę w rodzinie, która zawsze wszystko wie najlepiej i zawsze się do wszystkiego wtrąca. „Kochana, tak patrzę i ... chyba troszeczkę utyłaś. Czy może w końcu, po latach, udało się, zaciążyłaś ? Chłopczyk, dziewczynka ? Jakie imię dacie ?  A może w planach  już drugie macie ?” Ja zazwyczaj poezji nie czytam .. ale że trafiła się okazja to postanowiłam skorzystać. Wzięłam udział w book tourze organizowanym przez Ewelinę z bloga  Zaczytana Ewelka I tak się złożyło, że tomik dotarł do mni

„Okruchy samotności” - Anna Ziobro

  „Okruchy samotności” Książka dzięki której czujemy .. dużo .. Emocje grają tutaj główną rolę .. i już nie będzie tylko nostalgicznie, smutnie czy euforycznie ale nawet odrobinę strasznie. „Okruchy samotności” to kontynuacja losów Julii znanej z książki „Tysiąc Kawałków”, i o tyle, o ile tam jej nie polubiłam, a nawet mnie wkurzała, o tyle w tej części zaczęłam ją rozumieć .. a nawet ciut polubiłam. Autorka zaserwowała nam naprawdę dobrą historię, z nowymi bohaterami i nowymi wątkami. Przez książkę idzie się jak burza, a kolejne fragmenty zaskakują i mimo wszystko skłaniają do refleksji. Bo pozory mogą mylić .. Bo nie zawsze pierwsze wrażenie jest tym właściwym .. Oczywiście nie braknie też starych znajomych ;-) Pojawi się Bartek i .. nie zdradzę nic więcej .. Czy Julia ułoży sobie wreszcie życie ? Czy wystarczy jej siły i cierpliwości, by na nowo je zbudować ? Wszyscy wiemy że kobiety to silne babki. Mamy determinację i upór, których wielu mężczyznom brakuje. Dlatego tak kibicowałam

„Za ścianą ciszy” - Anna Ziobro

 „Za ścianą ciszy” Anna Ziobro  „Za ścianą ciszy” Anny Ziobro, to książka pełna emocji .. zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych .. poruszająca problem utraty słychu i sytuacji z tym związanych ..   "(....) nigdy nie myślała, że może być tyle rodzajów ciszy. Była cisza przyjemna, cisza szczęśliwa, cisza spokojna, cisza wściekła, cisza szydercza, cisza lekceważąca, cisza wypełniona bólem i zdradą. Były cisze, które wyciągały do człowieka przyjazną dłoń i cisze, które wznosiły mury."  Jest odrzucenie, brak wiary w siebie i swoje możliwości, jest złość, żal i rozgoryczenie ..  Ale książka daje nadzieję .. pokazuje, że można z tym żyć a nawet być szczęśliwym  ☺️ Fakt, faktem ale na początku główna bohaterka mocno mnie irytowała. Rzekłabym nawet „wkurzała”. Piękna, młoda, utalentowana .. a przez swoją „cechę”, bo wadą bym tego nie nazwała, spotykała się z jakimś dupkiem  🤬 Rezygnowała z siebie bo jakiś gnojek ją wybrał .. a przecież ona tak „biedna, upośledzona” to trzeba za