Niezwykła historia o miłości .. o miłości do zwierząt .. o miłości pomiędzy kobietą i mężczyzną .. o miłości wśród bliskich a także o pasji, zaangażowaniu, spełnianiu marzeń i poszukiwaniu szczęścia.
Głównym bohaterem jest Lorenzo, który to na odziedziczonej po dziadku ziemi, tworzy niezwykły ogród zoologiczny. Prawie cała akcja książki dzieje się właśnie tam. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z książką, której akcja toczyłaby się w takim miejscu. Jednak tutaj nie jest to zwykłe zoo a raczej ogród .. coś na wzór rezerwatu, gdzie zwierzęta żyją prawie w takich samych warunkach jak na wolności.
Lorenzo kocha każde z tych zwierząt i chcąc zapewnić im optymalne warunki, wciąż rozbudowuje park a oprócz tego zatrudnia najlepszych fachowców. I tak do parku trafia jego dawna miłość Julia. Główny bohater liczy, że może tym razem będzie inaczej .. wie bowiem, że w przeszłości popełnił trochę błędów. Jednakże czy odzyskanie Julii się uda ? Czy Julia będzie chciała wracać do tego co minęło ? Czy da szansę Lorentzowi ? I czy to wogóle będzie możliwe ?
Tego dowiecie się gdy sięgniecie do książki a zapewniam, że warto bo sprawy między tym dwojgiem trochę się skomplikują.
Autorka porusza również problem rodzin „patchworkowych”. Nie zawsze jest w nich dobrze, i czasem trafia się taki „Xavier”, co to pasierbowi nie odpuści.
Matka głównego bohatera po śmierci swojego męża, który zginął w wypadku, ponownie wychodzi za mąż. Niestety nowy mąż nie akceptuje Lorentzo i na każdym kroku okazuje mu swoją niechęć. Na szczęście główny bohater nie daje się tak traktować i stara się walczyć o swoją godność i miejsce w rodzinie. Walczy też o swoje marzenia i cele. Nic nie jest w stanie go zatrzymać .. ani brak pieniędzy, ani tym bardziej „zrzędzenie” ojczyma.
Ma też oparcie w swoim przyszywanym rodzeństwie a także w samych opiekunach zwierząt.
To dzięki nim wciąż idzie naprzód ..
Przez chwile też w jego życiu będzie inna kobieta .. ale co z tego wyniknie również nie zdradzę ;-)
Jeśli chodzi o sam styl pisania autorki, to bardzo mi przypadł do gustu. Nie ma przydługich opisów, tylko tyle ile jest potrzeba żeby odzwierciedlić jakieś miejsce czy sytuacje, rozmowy pomiędzy bohaterami nie są naciągane ani jakieś sztuczne, tylko takie realne, jakby spisane w trakcie rzeczywistych rozmów. Sami bohaterowie również bardzo ciekawi, nie przerysowani. A niektórzy nawet dający się bardzo polubić.
Podsumowując. Polecam bardzo jeśli chcecie poczuć ciepło miłości .. bliskości i odrobinę dzikości, nie tylko w sercu :-)
Za możliwość przeczytania książki, dziękuję Andżelice z bloga Czytam dla przyjemności ❤️
Dziękuję za opinię.
OdpowiedzUsuńI mnie spodobał się "Ogród Lorenza".
OdpowiedzUsuń