„Autostop, autostop, wsiadaj bracie dalej hop” - jak śpiewała Karin Stanek. Niestety w tej książce jedyne „hop” jakie było, to do domu tytułowego Dave’a.
A tam wcale fajnie nie było ..
Czytając tą książkę wspominałam swoje podróże autostopem i w myślach dziękowałam, że ja nigdy na takiego Dave’a nie trafiłam. Bosze .. ja bym tego poprostu nie przeżyła. Nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie co czuły ofiary tego psychopaty. A niestety tych jest coraz więcej w naszym świecie. Nigdy nie wiadomo na kogo się trafi.
Wracając do książki, jest świetna. Mimo, że takich historii uprowadzeń jest całkiem sporo, jak choćby historia Natashy Kampush, to ta zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Możliwe, że przez brutalność i tak mocno zobrazowane wydarzenia, że czasami robiło mi się słabo .. a może przez to, że sama często tak podróżowałam.
Zastanawiałam się też nad postawą Tracy .. czy faktycznie ta sytuacja sprawiła, że zachowywała się tak a nie inaczej ? Czy ktoś kto nie jest choć odrobinę zły .. dałby radę ? Czy nie jest tak, że gdzieś tam w każdym z nas czai się to ukryte zło i tylko odpowiednie osoby mogą je wywołać ?
Psychika ludzka nie jest do końca poznana i ja wychodzę z założenia, że nikt nie jest z góry dobry albo właśnie zły. Na to jacy się stajemy, mają wpływ osoby, które nas otaczają. Jasne, każdy ma własny rozum .. ale jak pokazuje książka, nie zawsze to wystarczy.
Książka podzielona jest na tak jakby dwie narracje. Jedna to poprostu historia opowiadana przez narratora, a druga to rozmowy Tracy z psycholożką, podczas ich wspólnych sesji.
Czasami jednak główna bohaterka nie mówi prawdy .. czasami niektóre rzeczy zostawia dla siebie ..
Jak było naprawdę, wie tylko Ona i ..
Poprostu uważajcie komu wsiadacie do auta ..
Zakończenie bardzo mi się podobało. Nie jest jak w bajce i „żyli długo i szczęśliwie” .. a wręcz przeciwnie .. Spirala zła rozkręca się na nowo .. Ale nic więcej nie zdradzę. Najlepiej sami sięgnijcie po tę pozycję. Tylko sugeruje nie jeść za dużo .. zwłaszcza mięsa ;-)
I dajcie znać jak Wam się podobała ?
Ja za możliwość przeczytania książki dziękuję Katarzynie Wąsowicz ze strony Strefa Booki, która to zorganizowała book toura z tą właśnie książka :-)
Komentarze
Prześlij komentarz