„Prawictwo utracone.Biorę Cię za żonę.”
Jak dla mnie taka trochę prosta książka ale czytało się całkiem dobrze. A co rozumiem pod pojęciem „prosta” .. ? Dużo seksu , same ciacha i masa przekleństw. Nawet jak dla mnie za dużo było soczystego języka, za dużo orgazmów i za mało historii w historii. Ciągłe pieprzenie, rozprawianie o dupach i obciąganiu czy wizja staruszków uprawiających wyuzdany seks na stole. Za dużo tego ..
No ale zacznijmy od początku. Głównymi bohaterami są Maciek i Alan. Dwójka kuzynów z zupełnie różnym podejściem do świata i kobiet.
Maciek jest prawiczkiem, który w wieku 34 lat nie spał jeszcze z żadną kobietą a Alan „lovelasem”, który za przeproszeniem bzyka wszystko co na drzewo nie ucieka.
Jeden i drugi młody, piękny i bogaty. Ciała jak z reklamy „Calvina Kleina” a „fujarki” jak u ciemnoskórych mężczyzn 😂
(Kurczę czy ja tak powinnam w recenzji ?)
W każdym razie nie polecam czytania książki nikomu kto nie ma dystansu do takich spraw, bo tam w kółko jedno i to samo. Do książki trzeba podejść z takim luzem ..
Maciek prawiczek jest seksuologiem. Myślał, że sobie pomoże wybierając ten kierunek ale skończyło się na pomaganiu innym. Jego lęk przed kobietami wynika z pewnej sytuacji z przeszłości ale nie będę spoilerować. W każdym razie Maciek boi się kobiet i ciężko mu nawiązać z nimi jakieś bliższe relacje.
Alan to jego przeciwieństwo. Ten to mógłby na okrągło i nawet brak kobiety nie powstrzymuje go przed sprawieniem sobie rozkoszy.
Przez kilka lat mieszkał za granicą, gdzie się dorobił i po powrocie otwiera siłownię i klub.
I to właśnie On postanawia pomóc Maćkowi pokonać lęk przed kobietami.
Poznajemy jeszcze Różę, która to zostaje dziewczyną Maćka ale co z tego wyniknie również nie zdradzę .. powiem tylko, że nie samym seksem człowiek żyje ;-) Amandę, dziewczynę Alana, która jest z nim w ciąży .. Jest jeszcze Lea .. i Emmanuela, sorry Emmanuel 😂 Poznajemy też szurniętych rodziców Maćka i całą masę innych barwnych postaci. Książka naładowana jest pozytywnymi emocjami i sytuacjami w których mało nie oplułam książki ze śmiechu.
Podsumowując .. zbyt inteligentna nie jest ale jeśli ma rozśmieszyć, ciut odmóżdżyć czy poprostu zrelaksować to jestem jak najbardziej na tak 👍
Za możliwość jej przeczytania dziękuję dziewczynom z Girlsbookslovers ❤️
Komentarze
Prześlij komentarz