Przejdź do głównej zawartości

„Pan Strach” - Alex Sand

 „Pan Strach” - Alex Sand



Morał z tej książki jest jeden - uważaj z kim sypiasz bo możesz od tego zginąć. 

Tudzież ewentualnie, uważaj kogo bierzesz na kochanka, bo psychopatów nie brakuje.


„Mężczyzna spojrzał na dużo większy kawałek zakrwawionej skóry głowy, który dyndał z wyrwanego pęku jej włosów, a potem na nią. Straciła przytomność. Znów będzie musiał poczekać.”


O to, do czego może doprowadzić nieumiejętne wybieranie swojego towarzystwa .. a na poważnie to poprostu trzeba uważać, bo popaprańcy są wszędzie. 


Amelia, główna bohaterka książki, nawet nie przypuszczała, jak skończy się pewna jej znajomość. Lubiła się bawić, korzystać z życia i zapłaciła za to najwyższą cenę .. a to jeszcze nie koniec ..


Ta książka była przerażająco dobra, spektakularnie mocna i równo popieprzona. Lubię .. bardzo lubię .. 


.. ale nie polecam jeśli macie wrażliwe żołądki, tudzież miękki tyłek .. którąś stroną może coś polecieć.


( Jak nie pożygacie się przy opisach zadawanych cierpień, to posracie ze strachu 🙈🤣😂😅


Pióro autorki genialne. Szacun za takie prowadzenie historii, że emocje wogole nie opadały. Nie było przeciągania na siłę, wprowadzania nie potrzebnych wątków i przydługich opisów. Wszystko idealnie wyważone, w idealnych proporcjach .. i z zakończeniem, które prosi o więcej.


Czuło się ten strach, wylewał się on z każdego słowa .. zdania .. było brutalnie, mocno i „tak duszno” jakbym sama leżała na tym stole. 


Jedna z Was miała rację, nie polecam czytać nocą ;-) 

Aczkolwiek ja przeżyłam i proszę o więcej ..


Aby nie w „realu” ha ha ha ;-)


A dlaczego to tak wogóle i w ten sposób ? Motywem są tu emocje .. prawdziwe a nie te wystudiowane pod instagrama i publikę. Komuś ich zabrakło, ktoś chciał je wyzwolić.


Zero kaczych dziobków, zero trzepotania za długimi rzęsami, zero udawania .. ma być prawdziwie. A czy jest coś bardziej autentycznego niż strach ? Tego jednego nie da się udawać. I jest ktoś, kto się tym karmi .. ktoś kogo to podnieca .. nakręca .. i jest motorem do dalszego działania.


„W ułamku sekundy wygiął jej palec ku górze i przekręcił go na drugą stronę tak, że chrupnął i dotknął wierzchniej części jej dłoni (..) a on patrzył na luźno zwisające coś, co przed momentem było jej palcem, i czuł, że w spodniach dzieje mu się właśnie ogień.”


Czy ten ktoś osiągnie swój cel ? Czy świat ujrzy prawdziwe oblicze strachu ? I jaka będzie tego cena ?


Ja z niecierpliwością czekam na kolejny tom a za możliwość przeczytania książki, dziękuję Andżelice z bloga Czytam dla przyjemności oraz oczywiście samej autorce, Alex Sand 💜









Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Do kwadratu” - Anna Sobańska

„Do kwadratu”- Anna Sobańska „Poezją można wszystko najlepiej wyrazić. Wiersze nadają się do każdej sytuacji. Nazywają rzecz po jej najbardziej zawiłym imieniu, a jednak są zrozumiałe” Elias Canetti „Do kwadratu” to zbiór wierszy, które Anna Sobańska stworzyła na przestrzeni kilku lat.  Autorka w swoim tomiku poezji wyraża cały szereg emocji i doznań. Skłania nas do refleksji a czasem rozśmiesza.  Weźmy taki wiersz „Mądrości cioci Kloci”. Każdy z nas ma taką osobę w rodzinie, która zawsze wszystko wie najlepiej i zawsze się do wszystkiego wtrąca. „Kochana, tak patrzę i ... chyba troszeczkę utyłaś. Czy może w końcu, po latach, udało się, zaciążyłaś ? Chłopczyk, dziewczynka ? Jakie imię dacie ?  A może w planach  już drugie macie ?” Ja zazwyczaj poezji nie czytam .. ale że trafiła się okazja to postanowiłam skorzystać. Wzięłam udział w book tourze organizowanym przez Ewelinę z bloga  Zaczytana Ewelka I tak się złożyło, że tomik dotarł do mni

„Za ścianą ciszy” - Anna Ziobro

 „Za ścianą ciszy” Anna Ziobro  „Za ścianą ciszy” Anny Ziobro, to książka pełna emocji .. zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych .. poruszająca problem utraty słychu i sytuacji z tym związanych ..   "(....) nigdy nie myślała, że może być tyle rodzajów ciszy. Była cisza przyjemna, cisza szczęśliwa, cisza spokojna, cisza wściekła, cisza szydercza, cisza lekceważąca, cisza wypełniona bólem i zdradą. Były cisze, które wyciągały do człowieka przyjazną dłoń i cisze, które wznosiły mury."  Jest odrzucenie, brak wiary w siebie i swoje możliwości, jest złość, żal i rozgoryczenie ..  Ale książka daje nadzieję .. pokazuje, że można z tym żyć a nawet być szczęśliwym  ☺️ Fakt, faktem ale na początku główna bohaterka mocno mnie irytowała. Rzekłabym nawet „wkurzała”. Piękna, młoda, utalentowana .. a przez swoją „cechę”, bo wadą bym tego nie nazwała, spotykała się z jakimś dupkiem  🤬 Rezygnowała z siebie bo jakiś gnojek ją wybrał .. a przecież ona tak „biedna, upośledzona” to trzeba za

„Okruchy samotności” - Anna Ziobro

  „Okruchy samotności” Książka dzięki której czujemy .. dużo .. Emocje grają tutaj główną rolę .. i już nie będzie tylko nostalgicznie, smutnie czy euforycznie ale nawet odrobinę strasznie. „Okruchy samotności” to kontynuacja losów Julii znanej z książki „Tysiąc Kawałków”, i o tyle, o ile tam jej nie polubiłam, a nawet mnie wkurzała, o tyle w tej części zaczęłam ją rozumieć .. a nawet ciut polubiłam. Autorka zaserwowała nam naprawdę dobrą historię, z nowymi bohaterami i nowymi wątkami. Przez książkę idzie się jak burza, a kolejne fragmenty zaskakują i mimo wszystko skłaniają do refleksji. Bo pozory mogą mylić .. Bo nie zawsze pierwsze wrażenie jest tym właściwym .. Oczywiście nie braknie też starych znajomych ;-) Pojawi się Bartek i .. nie zdradzę nic więcej .. Czy Julia ułoży sobie wreszcie życie ? Czy wystarczy jej siły i cierpliwości, by na nowo je zbudować ? Wszyscy wiemy że kobiety to silne babki. Mamy determinację i upór, których wielu mężczyznom brakuje. Dlatego tak kibicowałam